Myślałem nad tym już kilka tygodni wcześniej, ale się w końcu zebrałem (może trochę w nieodpowiednim momencie (mając na myśli eXe^)), ale i tak bym tu dużo nie pomógł. Chodzi głównie oto że mnie jakoś ten klan nie bawi, nie sprawia to już jakiejś takiej zabawy jak kiedyś w innych klanach. A samo noszenie tagu dla mnie to nic. Po za tym przez to muszę się stawiać na spotkania, a nie bardzo mi się chce już grać w Vice City, bo ile można... Inna sprawa, w tym klanie byłem tylko po to, gdy było coś potrzebne, a tak to jak bym był tu powietrzem. Jeżeli chodzi o serwer/stronę to pomogę, a przynajmniej spróbuje pomóc.
Pewnie najlepiej odejść, zostawić mnie ze wszystkim, umyć ręce od wszystkiego... Dobrze wiem, że nie pierwszy i nie ostatni raz odchodzisz. Od VC-MP i LU się nie uwolnisz i wrócisz za jakiś czas. Moim zdaniem decyzja lekkomyślna i bezsensowna. A co do tego, że byłeś powietrzem, to nie byłeś, po prostu Twoją rolą były sprawy techniczne w klanie i taka umowa była przed reaktywacją. Ile razy trzeba było Cię prosić o coś kolwiek, zawsze wszystko na odpierdol, wiem że eXe^ to potwierdzi. Trudno taka decyzja. Droga wolna, nikogo na siłę nie będę trzymał... Mam nadzieję, że reszta członków klanu jest rozsądniejsza i zostanie, po to by mi pomóc w działaniach, a nie uciekać. Robisz te podobne błędy, jak ja kiedyś i źle na nich wyjdziesz. Tak czy siak pozostaje mi tylko podziękować za wszystko w imieniu swoim i klanu, co zrobiłeś w tym klanie. Czasem nas odwiedzaj...
A tam pierdolicie głupoty chciał odejść to odszedł a Ty się Larry nie rozpłacz że sam bo dość jest plajerów od brudnej roboty ;D
Jeżeli tag =DS= dla ciebie to nic to masz racje lepiej odejdź i nie wracaj takie moje zdanie.
żegnam